Procesy w firmach są „pod ludzi”, ale będą „pod algorytmy” – przyszłe organizacje okiem CFO

Posłuchaj:
Udostępnij:

Tematy cyfrowe są silnie obecne w naszym środowisku, czyli w Klubie Dyrektorów Finansowch „Dialog, czego najlepszm dowodem jest ten program – DFE.

Wartościowe są rekomendacje i podpowiedzi, które tworzymy i upowszechniamy, ale czasem pytania są jeszcze lepsze. Na dopiero co minionej 20.03 Konferencji „Azymut dla CFO”  Wojciech Rosa, CFO w Polpharmie, członek Kapituły Klubu postawił takie pytanie:

„Ciekawi mnie, kiedy pojawi się ten moment, w którym uświadomimy sobie, że staramy się wykorzystać AI w procesach i zadaniach zaprojektowanych do wykonywania ich przez ludzi. Procesy stworzone przy założeniu, że wykonują je algorytmy, wyglądałyby inaczej, np. nie byłoby tam miejsca na OCR. Dzisiaj wykorzystujemy AI czy inną technologię cyfrową do usprawniania pracy ludzi, a może warto byłoby więcej pomyśleć, jak dany proces przebiegałby, gdyby był wykonywany cyfrowo od a do z.”

Tutaj ten fragment konferencji Dwa ważne pytania o AI w naszych systemach

No, właśnie. Są inspirujące przykłady. Magazyny, w których nie pracują ludzie, nie muszą być ogrzewane czy oświetlane. Drony wykonują inaczej i inne (i też dużo taniej!) zadania, bo nie trzeba chronić ludzi i uwzględniać ich ograniczeń i praw. Samochód definiowany sprzętowo to całkiem inna logika i inny model biznesowy niż samochód definiowany programowo (elektryczny), choć dalej służy do transportu.

Prawdopodobnie nie jest możliwe przestawienie całej firmy z procesami „pod ludzi” na firmę z procesami „pod algorytmy”, bo są to zbyt różne organizacje. Więc obecnie technologia jedynie wspiera pracujących ludzi. Ale te role się odwrócą: powstaną firmy „pod technologię”, a nadzorujący je ludzie przejmą rolę wspierającą ją, samemu już nie wykonując pracy. I to będzie przełomowe osiągnięcie człowieka.

Piotr Słomianny, CFO w MPWiK we Wrocławiu tak skomentował słowa kolegi z Klubu: „Wojtek trafił w sedno, bo to właśnie ten kierunek – prędzej czy później będziemy projektować procesy tak, żeby działały od A do Z w sposób cyfrowy, a nie tylko „naśladowały” ludzi. Najlepszym przykładem jest choćby niedawny hackathon ElevenLabs w Londynie. Tam deweloperzy stworzyli protokół GibberLink, który umożliwia dwóm asystentom AI rozpoznać się wzajemnie i przełączyć na „język” oparty nie na ludzkich słowach, ale na czystych, modulowanych danych dźwiękowych.
Co to daje? Kiedy AI „zorientuje się”, że rozmawia z inną AI, nie ma sensu marnować czasu na generowanie ludzkiej mowy – można komunikować się dużo wydajniej, szybciej i bez ryzyka błędów związanych z rozpoznawaniem głosu. Na pokazie w Londynie dwie sztuczne inteligencje prowadziły rozmowę: jedna próbowała zarezerwować pokój, druga obsługiwała system hotelowy. W normalnej sytuacji słyszelibyśmy wymianę słów, ale w pewnym momencie AI same „zauważyły”, że żadna z nich nie jest człowiekiem, i przeszły w tryb GibberLink. Dla nas brzmiało to trochę jak stare modemy dial-up, ale w praktyce to szybszy i dokładniejszy sposób przesyłania danych.
Właśnie to – moim zdaniem – najlepiej pokazuje, o co pyta Wojtek: dlaczego wciąż „wciskamy” AI w stare, ludzkie procesy? OCR to idealny przykład – to narzędzie przydatne człowiekowi, ale projekt procesu z myślą o maszynach pewnie w ogóle by go nie wymagał. Jeśli więc chcemy naprawdę zyskać na możliwościach AI, powinniśmy zastanowić się, jak wyglądałby dany proces zaprojektowany pod algorytmy, a nie pod pracę ludzką. GibberLink w pewnym sensie zapowiada nadchodzącą epokę – na razie to prototyp, ale pokazuje, że „AI z AI” komunikują się w zupełnie inny sposób niż „AI z człowiekiem”. Dlatego pewnie też procesy biznesowe w najbliższym czasie zostają całkowicie przeprojektowane przez AI właśnie pod AI, a my tak jak to zaczyna wyglądać w programowaniu będziemy tylko opisywać, jakie rezultaty chcemy osiągnąć.”

I to jest chyba najważniejsza refleksja: coraz częściej będziemy przerzucać całe procesy na AI, a wtedy nie będzie już konieczne udawanie, że wszystko odbywa się tak, jakby robił to człowiek.

Na spotkaniu regionalnym 10.04 rano w Gdańsku będziemy kontynuować naszą rozmowę. Aby w niej uczestniczyć, trzeba się zarejestrować TUTAJ

Iwona D. Bartczak