Dobrze zaprojektowany proces – najlepszy lek na chaos

Posłuchaj:

Co zyskujesz czytając ten artykuł i stosując jego rekomendacje?

  • Ograniczysz zgubne praktyki "gaszenia pożarów" w firmie
  • Zwiększysz swój wpływ na korzystne zwiększanie skali biznesu
  • Zmniejszysz liczbę pomyłek i błędów w firmie

Chaos operacyjny to cichy wróg marży. A najlepszą inwestycją, jaką firma może poczynić, jest inwestycja w wyjątkowo dobrze zaprojektowane procesy. Dla wielu ludzi "proces" brzmi jak synonim biurokracji i nudy. Ale dla lidera, który myśli strategicznie, to słowo to źródło spokoju, skali i realnych oszczędności.

Proces – najlepsza recepta na chaos

Chaos operacyjny jest jak wyrzucanie pieniędzy przez okno – kosztowne marnotrawstwo, które kumuluje się w postaci powtórzonej pracy i utraconych szans. To niekontrolowany wyciek zasobów pożerający czas, energię i kapitał w sposób, którego nie da się łatwo zmierzyć. Powtarzalne błędy, niepotrzebne kroki, ciągłe poszukiwanie informacji i sprzeczne instrukcje to koszty, które nigdy nie pojawiają się w budżecie jako oddzielna pozycja, ale w dramatyczny sposób drenują firmę z potencjału i zysków.

Właśnie dlatego uporządkowany sposób pracy to ciągle jeszcze niedoceniana wartość, którą CFO pomaga budować w całej firmie. Kiedy procesy są jasne, zmapowane i wystandaryzowane, dzieje się natychmiastowa transformacja.

Mierzalne oszczędności i przyspieszenie

Dobry proces to usunięcie tarcia i wąskich gardeł. Oszczędza się nie tylko czas, ale i pieniądze w trybie automatycznym.

  • PRZYKŁAD Z FINANSÓW: Standaryzacja i automatyzacja procesu obiegu i akceptacji faktur. Zamiast ręcznego przesyłania papierów między działami i tracenia dni na akceptację, faktura wpada do systemu, który automatycznie łączy ją z zamówieniem i prosi o akceptację właściwą osobę. Efekt: Ludzie w dziale AP zyskują więcej czasu na bardziej analityczne zadania, terminowość płatności rośnie, firma unika kar i wykorzystuje rabaty za szybką płatność

  • PRZYKŁAD Z OPERACJI: Ujednolicenie procesu onboardingu nowego pracownika. Zamiast improwizacji, mamy check-listę w systemie (IT dostaje zgłoszenie na laptopa i dostęp do systemów, BHP na ubrania robocze, Menedżer na szkolenie wstępne). Efekt: Ludzie w dziale HR mają ułatwiony proces onboardingu, poprawia się przepływ informacji  z innymi działami, a nowy pracownik dostaje wszystko co trzeba już na wejściu do firmy.

Odciążenie zespołu i wzrost zaufania

Standaryzacja to eliminacja frustracji, stresu i ciągłego poczucia, że trzeba "ratować sytuację". Kiedy droga jest wytyczona, pracownik nie zastanawia się jak zrobić zadanie, ale koncentruje się na wyniku. Tworzy się kultura zaufania do systemu, a nie do improwizacji.

  • PRZYKŁAD ZE SPRZEDAŻY: Ujednolicenie procesu kwalifikacji leadów i follow-up’u w CRM. Każdy handlowiec używa tego samego skryptu pytań kwalifikujących i wie, ile czasu ma na kontakt. Efekt: Zmniejsza się rotacja w dziale sprzedaży (bo jest mniej frustracji), zwiększa się spójność komunikacji z klientem, a Menedżer Sprzedaży ma w końcu miarodajne dane do prognozowania.

 

Dołącz do Klubu Dyrektorów Finansowych "Dialog" już dzisiaj.

Zyskaj dostęp do wyjątkowych wydarzeń i atrakcyjnych możliwości zawodowych.

Dołącz do nas

Redukcja ryzyka i pomyłek u źródła

Każdy nieuporządkowany proces to otwarta furtka dla błędu. Procesy to wbudowane mechanizmy kontrolne.

  • PRZYKŁAD Z CAŁEJ FIRMY: Wprowadzenie ujednoliconych procedur zmiany haseł i nadawania dostępów (IT). Efekt: Redukcja ryzyka cybernetycznego i audytowego. Odpowiedzialność za dostęp jest jasna i spójna w każdym dziale, minimalizując błędy ludzkie i oszczędzając czas IT.

Ujednolicenie uskrzydla

Liderzy czasem obawiają się ujednolicania, widząc w tym ograniczanie elastyczności. CFO widzi jednak, że ujednolicanie powtarzalnych, operacyjnych zadań jest kluczem do skalowania biznesu.

Standaryzacja pozwala firmie rosnąć szybciej, bez konieczności proporcjonalnego zwiększania liczby pracowników. Nowe oddziały, nowe produkty czy przejęcia mogą być wdrażane z łatwością i powtarzalnym sukcesem, bo zasady działania są skodyfikowane, a nie improwizowane. To daje firmie unikalną zdolność adaptacji.

Porządkowanie uwalnia kreatywność

Największą zaletą "procesowości" jest to, że polega ona nie na konserwatyzmie, ale na analitycznym postępie. Praca nad układaniem procesów od nowa jest jak generalny przegląd firmy. To najlepszy moment, by spojrzeć na codzienność z dystansu i zadać serię brutalnie szczerych pytań:

  • Czy robimy to, bo tak robiliśmy przez 10 lat?

  • Czy ten krok naprawdę jest potrzebny? A może jest zbędnym krokiem biurokracji, który można zautomatyzować lub usunąć?

  • Co by się stało, gdybyśmy to robili odwrotnie?

Kiedy uwalniamy zespół od rutynowego gaszenia pożarów, uwolniony czas i energia zamieniają się w kreatywność i poszukiwanie lepszych rozwiązań. Odkrywamy wtedy, że upraszczając pracę, możemy przy okazji uzyskać coś zupełnie nowego, co jest nieocenione dla rozwoju biznesu:

  1. Zamykanie luk informacyjnych: Przykładem może być połączenie procesu sprzedaży z operacyjnym procesem realizacji projektu. Dzięki temu dział finansowy uzyskuje automatyczną informację o przekroczeniu budżetu na projekcie, zanim klient otrzyma finalną fakturę.

  2. Nowe wskaźniki: Upraszczając proces zamknięcia miesiąca w finansach, zyskujemy czas na wyliczenie nowego, kluczowego raportu zarządczego, który wcześniej był poza zasięgiem z powodu operacyjnego przeciążenia.

 

CFO jako wielbiciel procesów nie jest biurokratą – jest wizjonerem. Widzi, że ład operacyjny jest najkrótszą, najtańszą i najbardziej skalowalną drogą do celu. Dzięki jego dbałości o porządek, cała organizacja może odetchnąć, skupić się na innowacjach, a jej zyski nie są marnowane na gaszenie ciągłego organizacyjnego pożaru. To jest rola, która przekształca firmę z grupy chaotycznych jednostek w precyzyjnie działający mechanizm wzrostu.

Małgorzata Szerszeń-Krzywicka