Pracownicy w tajemnicy przed szefami korzystają w AI

Posłuchaj:
Udostępnij:

W poniedziałek 13.05 OpenAI, twórca ChatGPT, wypuścił nowy model sztucznej inteligencji GPT-4o, umożliwiający realistyczne rozmowy głosowe i interakcję za pomocą tekstu i obrazu. Przeprowadzone zaraz potem przez nasz zespół testy potwierdzają, że narzędzie jest rzeczywiście imponujące. Rozmowa z nim staje się…. naturalna, w języku angielskim nie do odróżnienia od rozmowy z człowiekiem podczas rozważania jakiegoś zagadnienia, włącznie z emocjonalną ekspresją, spontanicznym dowcipem, wchodzeniem sobie w słowo. Transkrypcja głosu i tekstu na język polski nadal jeszcze wymaga dopracowania, ale postęp jest znaczący.

To w niedalekiej przyszłości dużo zmieni w sposobie posługiwania się urządzeniami i systemami IT – a właściwie w dostępie i analizie zgromadzonych w nich danych i informacjach. Dzisiaj jednak zwracamy uwagę na inny aspekt. Sztuczna inteligencja i aplikacje będące interfejsem do niej będą powszechnie dostępne bezpłatnie, choć nie dla każdego i nie w nieograniczonej przepustowości.

Dodajmy do tego faktu inny – wg badań  78% pracowników nie czeka na swoich szefów w kwestii wdrożeń AI, lecz samodzielnie rejestruje się w usługach AI. Bez wskazówek i zgody „góry” pracownicy biorą sprawy w swoje ręce oraz… trzymają w tajemnicy wykorzystanie sztucznej inteligencji do wykonywania codziennych zadań. Dotyczy to wszystkich pokoleń, a nie jedynie pokoleń młodszych, jak przypuszczano.

LinkedIn i Microsoft nazywają to zjawisko „przynoszeniem do pracy własnej sztucznej inteligencji BYOIA”. 52% osób korzystających ze sztucznej inteligencji w pracy niechętnie przyznaje się, że wykorzystuje ją do swoich najważniejszych zadań. Obawiają się, że wówczas będą uważani za pracowników, których można zwolnić, bo zastąpi ich AI.

To jest dobra i zła wiadomość. Pracownicy nabywają umiejętności, które stosują na korzyść firmy, ponadto przyszłe wdrożenia AI mogą pójść sprawniej niż gdyby trzeba było pracowników uczyć AI od zera. Jednak z drugiej strony, firma wystawia się na ogromne ryzyko błędnego użycia AI przez pracownika, utraty lub ujawnienia danych i tajemnic, wpadek prawnych, ataków cybernetycznych.  Jest to ryzyko, którym firma nie zarządza, bo nie wie czego i jak używają pracownicy. Ponadto powstają ryzyka prawne i podatkowe związane z beztroskim korzystaniem z AI i utworów stworzonych z wykorzystaniem AI.  

Bezpłatne potężne narzędzie udostępnione przez OpenAI jeszcze bardziej pogłębi ten problem…. albo zmobilizuje decydentów w firmach do zajęcia się tematem. Systematycznie piszemy o tym w serwisach Klubu Dyrektorów Finansowych „Dialog” i omawiamy na spotkaniach naszej społeczności.

ps. Więcej danych o korzystaniu z narzędzi AI przez pracowników jest TUTAJ